AWARIA odc 7? + bonus

:D
odcinek specjalny i raczej niezrozumiały dla niewtajemniczonych.
w ramach przeprosin dla takowych publikuję bardzo świeży rysunek, który nie sprawdził się na studiach i będzie poprawiany "pod profesora".


pozdrawiam serdecznie, w dla odmiany dobrym nastroju.

cd przerwy

daruję sobie komentarz
ale
jestem bardzo ciekaw...
zapraszam do rozwiązania rebusu

przerwa w AWARII

...

bo skaner ciągle działa i mam coś na tyle małego, aby zmieścić.
technika własna: krwotok z nosa
(żeby nie było: żadnych okaleczeń, zwierzęta też nie ucierpiały)
za chwilę dalszy ciąg programu...

AWARIA IIIIII

Lud żąda, lud dostaje.
końcówka F i awarie wszystkiego dookoła.
gdyby w pobliżu był jakiś polonez to też by się popsuł.
miłego dnia.

AWARIA 5

znowu nie śpię,
podziałem gdzieś pisak z końcówką B więc dziś odcinek sponsoruje pisak z końcówką F.
szkoce był lepsze oczywiście niż dzieło końcowe.
porażka na całej linii.
dziękuję za uwagę...

AWARIA odc.4

spóżniłem się 30 min z 1 gródnia ale to jest odcinek pierwszogródniowy.
odcinek druggogródniowy bedzie za kilka godzin.
chwila dla Bogdana, który wyraził chęć wystapienia, zupełnie za darmo!
narysowałem dziś coś fajnego ale nie mam aparatu więc AWARIA trwa.
z pierwszogródniowym pozdrowieniem...

AWARIA odc.3

c.d. z okazji wciąż braku aparatu.
dzięki tej sytuacji nadałem nawet tytuł tej kolorowance, którą tu wstawiam.
brzmi on "AWARIA" i bedzie się ukazywała dopóki nie popsuje mi się mój "Faber-Castell PITT artist pen" z końcówką B, albo skaner (ewentualnie jeśli zapomnę jak się używa różdżki i pędzla w Corelu).
z poetyckim pozdrowieniem... P

AWARII c.d.

skoro nie zdjęcia i nie rysunki ani malarstwo to komiks.
rzekłbym premiera.
komentować prosze bo nie wiem czy ktokolwiek ogląda i czy jest sens wystawiania czegokolwiek.
dziękuję.

AWARIA

aparat mi się popsuł więc nie będzie świeżych bułeczek ,które planowałem wrzucić.
będą takie pierdoły.
pozdrawiam i zapraszam w każdej chwili

dziś zdjęcie. czasem oglądaniu prac towarzyszy refleksja. działa?

"Nie za dużo"

Bo dalej będzie trudniej.

To wciąż retrospekcja.

Na powitanie z otwartymi ramionami.

Stary rysunek, który ma niewiele wspólnego z moimi aktualnymi pracami, na podstawie małego szkicu z wykładu filozofii, który miał być w efekcie grafiką ale nie chciało mi się blachy szlifować. Może będę tu też wrzucał też stare prace czasem, dla jaj. Pozdrawiam